"Papieża Wojtyłę należy uznać za świętego, bo był to niezwykły człowiek, który wiele spraw widział po swojemu i zawsze miał słuszność" – taką opinię o polskim papieżu wyraził ostatni sowiecki gensek Michaił Gorbaczow. Jego słowa przytoczył w 2009 roku dziennik "La Stampa". Według włoskiej gazety były prezydent ZSRR gotów był ponoć nawet zeznawać w procesie beatyfikacyjnym papieża. Reformator komunizmu uważał, że papieża otaczała niewytłumaczalna aura życzliwości i żywił do niego tak wielkie zaufanie, że nieraz szukał u niego rady w różnych sprawach. Można to traktować jako przejaw niezwykłego daru do łączenia i zjednywania sobie ludzi, jaki posiadał papież. Popierając prawa człowieka i wolności polityczno-związkowe, papież przyczynił się jednak do upadku komunizmu. W tym przełomowym okresie, 1 grudnia 1989 roku, przywódca ZSRR odwiedził Watykan, jako pierwszy i ostatni sowiecki przywódca. W czasie audiencji Gorbaczow przekazał papieżowi zaproszenie do odwiedzenia ZSRR. Po raz drugi przywódcy spotkali się nieoficjalnie w Watykanie rok później. Po odejściu ze stanowisk państwowych, Gorbaczow jeszcze raz prywatnie odwiedził Stolicę Apostolską. Do wizyty papieża w Związku Radzieckim jednak nigdy nie doszło, bo w dwa lata po jego zaproszeniu imperium sowieckie przestało istnieć. Więcej informacji, ciekawostek i materiałów na temat Jana Pawła II szukaj na dalszych stronach naszego serwisu.